Trwająca za oknami zima niejedną osobę zaskoczyła swoim tegorocznym rozmachem. Gruba warstwa śniegu przykryła szczelnie drogi, chodniki, a także rośliny. Może właśnie dlatego powstał pomysł, aby pamiętać o roślinach, które nam uprzyjemniają ten czas. 19 grudnia obchodzimy dzień wiecznie zielonych roślin, czyli takich, które nie tracą liści na zimę i cieszą nas widokiem zieleni pośród śniegu.
– Wiecznie zielone rośliny są również wybierane przez nas do nasadzeń w mieście. Dzięki temu, że nie gubią liści czy igieł, wyglądają cały czas atrakcyjnie, przez co miasto, pomimo zimowej aury, nie przyjmuje surowego oblicza pozbawionego oznak życia. Nie można także zapomnieć o walorze ekologicznym – rośliny wiecznie zielone pomagają nam walczyć ze smogiem, który zimą doskwiera najbardziej – mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Dzień wiecznie zielonych roślin został uchwalony przez amerykańskie stowarzyszenie National Arborist Association. Jego celem jest promowanie wiedzy o oślinach, które uprzyjemniają nam chłodne i krótkie zimowe dni.
Wiecznie zielona choinka
Rośliny wiecznie zielone, które można uprawiać w Polsce, to przede wszystkim drzewa iglaste (z wyjątkiem modrzewia). Takie rośliny są odporne na działanie niskich temperatur, a także bardzo uniwersalne w uprawie. Iglaki wykorzystuje się oczywiście podczas Świąt Bożego Narodzenia. Choinki, które dzięki swej zieleni są symbolem życia i nadziei, przyozdabiamy bombkami i światełkami, aby podkreślić świąteczny nastrój. Ta tradycja przywędrowała najprawdopodobniej z Niemiec, a potem rozprzestrzeniła się w Anglii i Francji. W Polsce stroimy choinki od przełomu XVIII i XIX w., ale zwyczaj ten upowszechnił się w okresie międzywojennym. Najczęściej do roli choinek wybierane są świerki i jodły. Zakład Zieleni Miejskiej w tym roku w Katowicach ustawił 13 choinek, są to cięte jodły i świerki. Na katowickim Rynku stanęły aż cztery z nich.
Jodła kaukaska pochodzi Azji Zachodniej, a do Europy trafiła w połowie XIX wieku. Charakteryzuje się regularnym, stożkowatym kształtem. Jej gałęzie są bardzo gęste i ułożone prawie zupełnie poziomo, a te przy wierzchołku skierowane są do góry. Co ważne – igły jodły nie są kłujące, dlatego nie zrobią krzywdy np. małym dzieciom czy zwierzętom. Dodatkowo drzewko to nie wytwarza zapachu, więc mogą je mieć u siebie także alergicy. Jodła uchodzi za drzewo najbardziej wytrzymałe z bożonarodzeniowych – może nawet do dwóch miesięcy ozdabiać nasze domy i mieszkania.
Świerki z kolei pochodzą z terenów górskich. W Polsce naturalnie rośnie tylko świerk pospolity, ale wiele innych odmian jest uprawianych. Charakterystyczny dla świerków jest zapach, który wprowadza do domu świąteczną atmosferę. Drzewa te mają krótkie igły (1-3 cm) o przekroju kwadratowym lub spłaszczonym. Co ważne, są one zaostrzone, więc należy uważać na nie przy małych dzieciach.
Jemioła na dobrobyt
Oprócz iglaków wiecznie zielone rośliny to także np. borówka brusznica, bluszcz pospolity i jemioła. Ta ostatnia również wiązana była ze Świętami Bożego Narodzenia. W dawnych wierzeniach miała zapewniać domostwu szczęście i dobrobyt. W kulturze Celtów i Wikingów była symbolem płodności, natomiast później przeszła do obrzędów chrześcijańskich. Zawieszało się ją nad stołem wigilijnym lub nad drzwiami wejściowymi. Dopiero ok. XVII wieku jako główną ozdobę świąteczną zastąpiła ją choinka.
Dodatkowo oprócz roślin iglastych do wiecznie zielonych można zaliczyć np. bukszpan wiecznie zielony, ponieważ pozwala podczas formowania na uzyskanie wymyślnych kształtów. Innym przykładem są też ostrokrzewy, które możemy znaleźć w żywopłotach, a charakteryzują się grubymi, ząbkowanymi liśćmi.
Trend na zielone ściany
Do roślin zimozielonych zaliczamy również rośliny pnące, które mogą tworzyć bardzo atrakcyjnie wyglądające ,,zielone ściany”. Szczególnie na dużych przestrzeniach, np. na ścianie budynku, wygląda to bardzo efektownie, a jednocześnie zapewnia wszystkie zalety, jakie dają nam rośliny – pochłanianie dwutlenku węgla i produkowanie tlenu. Wśród roślin pnących można wymienić np. bluszcz czy wiciokrzew. Wbrew obiegowej legendzie bluszcz nie powoduje dodatkowego zawilgocenia budynku, a stanowi także warstwę izolacyjną. Wiecznie zielone rośliny są również wykorzystywane do tzw. ,,zielonych dachów” – taki dach znajduje się na budynku Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Katowice. Jedną z największych inwestycji w zielone można zobaczyć
w ścisłym centrum – na Rynku. Zieloną powierzchnią pokryte są ściany pawilonów na Placu Kwiatowym. Składają się na nią rośliny tj.: bodziszek korzeniasty, żurawka, barwinek, macierzanka czy paprotka zwyczajna. Rośliny zostały posadzone w modułowych panelach. Każdy z nich wyposażony został w oddzielną linię kroplującą. Na zielonych ścianach znajdują się 12 582 rośliny na powierzchni 214 m2.
W 2022 r. ZZM na bieżące utrzymanie zieleni i działania statutowe wydał 31,5 mln zł, natomiast inwestycje pochłonęły 32,5 mln zł. Pod jego opieką znajduje się 232 ha terenów zielonych, na które składa się 10 parków oraz 82 zieleńce i skwery. Cały czas prowadzone są projekty, które dadzą mieszkańcom więcej zieleni – np. zazielenienie Warszawskiej czy powstanie czterech parków. W ostatnim czasie nasadzono także drzewa iglaste, np. świerki pospolite, sosny zwyczajne czy świerki kłujące. Zieleń w miastach jest niezbędnym elementem, który nie tylko poprawia krajobraz, ale także działa prozdrowotnie – wychwytuje szkodliwe substancje z powietrza i produkuje tlen. Dzięki zróżnicowaniu sadzonych roślin mieszkańcy korzystają z ich dobrodziejstw przez cały rok.
Katowica Agencja Wydawnicza